Jak zacząć palić bez kopcenia
Wiele osób kupuje na składach opałowych najlepszy dostępny opał, niestety - spala go w nieodpowiedni sposób.
Nakłaniamy Państwa do zmiany sposobu rozpalania w kotłach oraz dokładania paliwa w niżej określony sposób
Jeśli w tym samym piecu, to samo paliwo podpalamy od drugiej strony, układając rozpałkę na wierzchu stosu paliwa: opał zapala się stopniowo, w sposób kontrolowany, tak jak świeca. Żar pomału podgrzewa tylko niewielką część paliwa, która się z nim styka. Palne gazy uwalniane są w niewielkich ilościach a warstwa żaru daje wysoką temperaturę, w której wszystkie one dopalają się do przejrzystych spalin nim odlecą do komina. Efekt: ktoś przechodząc ulicą będzie miał trudność dostrzec, że cokolwiek jest palone.
Rozpalając od góry zazwyczaj najpierw ładuje się większą ilość paliwa, która wystarcza na kilka-kilkanaście godzin grzania. Kiedy ten wsad kończy się wypalać, a jest potrzeba grzać dalej, to można kontynuować palenie stosując palenie kroczące czyli po prostu dokładanie od boku.
Palenie kroczące można też stosować jako osobną metodę jeśli tak jest nam wygodniej, bo np. chcemy palić na okrągło.
Wspólny komin dwóch budynków w momencie rozpalania. Podobne paliwo jest spalane w takich samych kotłach – ale różnymi sposobami. Właściciel komina po lewej też rozpala. Nie, komin po lewej nie został przed chwilą wyczyszczony. Znikome ilości sadzy to także efekt poprawnego palenia. Dym, smród i grudy sadzy oblepiające komin z prawej strony – to z kolei efekt nieprawidłowego palenia.